Akcja książki rozgrywa się w latach 60. XX wieku i obecnie. Emile`a poznajemy, gdy ma 12 lat. Jego ojciec to prawdziwy bohater. Chłopiec czuje dumę i zarazem fascynację. Ojciec powierza mu rozmaite niebezpieczne zadania, których celem jest utrzymanie Algierii w rękach Francuzów. Istnieje jednak druga strona medalu - przemoc ze strony ojca: razy za nieposłuszeństwo, "dom poprawczy", czyli szafa, w której chłopiec przetrzymywany jest całymi godzinami bez jedzenia i picia. Matka, uległa i zalękniona, ukradkiem podsuwa mu kromkę chleba, lecz nie reaguje na bicie, powtarzając tylko: "Przecież znasz ojca". Emile nie zadaje pytań, nie wątpi, nie skarży się, stara się za wszelką cenę sprostać oczekiwaniom rodzica, który we własnych opowieściach uczestniczył w istotnych momentach historii XX wieku.
Mój ojciec mawiał, że był śpiewakiem, piłkarzem, nauczycielem judo, spadochroniarzem, szpiegiem, pastorem amerykańskiego Kościoła Zielonoświątkowego i osobistym doradcą generała de Gaulle`a aż do roku 1958. Pewnego dnia powiedział, że Generał go zdradził. Najlepszy przyjaciel stał się najgorszym wrogiem. Wtedy ojciec oświadczył, że wkrótce zabije de Gaulle`a. I zażądał, żebym mu pomógł. Nie miałem wyboru. To był rozkaz. Byłem dumny. Ale jednocześnie się bałem... Kiedy człowiek ma 13 lat, pistolet waży zadziwiająco dużo.
[Sorj Chalandon]